Konfitura z fiołków
20:19składniki
3 filiżanki fiołków,
1/2 litra wody,
250 g cukru żelującego z pektynami
1 cytryna
Konfitura, dżem albo galaretka z fiołków. Gdy pierwszy najtrudniejszy etap czyli skubanie kwiatków mamy już za sobą. Przesypujemy kwiaty na białą kartkę tak aby dać szansę wszystkim w nich zamieszkałym i zwiedzającym. Po zakończonej ewakuacji przesypujemy fiołki do miski i zalewamy gorącą wodą. Ja zostawiłam je w wodzie na noc aby puściły kolor. Następnie zlewamy wywar do którego dodajemy cukier i cytrynę. Gotujemy kilka minut i przelewamy do maleńkich słoiczków.
Konfitura, dżem albo galaretka z fiołków. Gdy pierwszy najtrudniejszy etap czyli skubanie kwiatków mamy już za sobą. Przesypujemy kwiaty na białą kartkę tak aby dać szansę wszystkim w nich zamieszkałym i zwiedzającym. Po zakończonej ewakuacji przesypujemy fiołki do miski i zalewamy gorącą wodą. Ja zostawiłam je w wodzie na noc aby puściły kolor. Następnie zlewamy wywar do którego dodajemy cukier i cytrynę. Gotujemy kilka minut i przelewamy do maleńkich słoiczków.
14 comments
Pomysł bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńA próbowała Pani ze zwykłym cukrem ? Gdyby dłużej pogotować ? hmmm...nie używam żelującego, ale obawiam się w trakcie długiego gotowania konfitura mogłaby stracić ten piękny kolor...
Może wypróbuję, bo fiołki zakwitły masowo w ogródku ;)
Dziękuję za dołączenie do naszej akcji "Rośliny jadalne z polskiej łąki i lasu"
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/rosliny-jadalne-z-polskiej-laki-i-lasu
Zapraszamy ponownie :)
Próbowałam! I W ten sposób z samym cukrem zrobiłam syrop fiołkowy. ;]
OdpowiedzUsuńOoooooooooooo :) I zachował ten piękny kolor ?
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku próbowałam zrobić fiołki w cukrze, kandyzowane, miały być do ozdoby deserów...niestety nic z tego nie wyszło. Wyglądały jak mały, fioletowy zlepek czegoś, w żadnym wypadku nie przypominały kwiatu.
Nie jest to intensywny fiolet, syrop jest raczej różowy.
OdpowiedzUsuńPiękna! Uwielbiam konfiturę z fiołków.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przyłączenie się do Kwiatożerców:
http://pinkcake.blox.pl/2012/03/Klub-Kwiatozercow-2012.html
Pozdrawiam:)
obłędny kolor i za pewne smak!
OdpowiedzUsuńCudne! Mam już tyle pomysłów na wykorzystanie tej konfitury. A można nie zlewać wywaru, tak aby kwiatki pozostały z konfiturze?
OdpowiedzUsuńja zlewam wywar. Kwiatki zostają bez kolory więc nie wygladają ciekawie. Pozatym mam obawy, co do zmiany smaku.
UsuńAle fajnie. Ja mam na imię Ada i u mnie dzisiaj też konfitura z fiołków :)
OdpowiedzUsuńHej, mam całą działkę fiołków więc pewnie jutro się za to zabiorę:) ale mam pytanie, do czego najczęściej można użyć konfitury z fiołków??
OdpowiedzUsuńJako dodatek do wszelakich desrów. Dzieciaki wcinaja ją za sam kolor ;]
OdpowiedzUsuńBędę czekać do następnego roku i zrobię! Na pewno!
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne przepisy do Akcji!!! <3
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy. uwielbiam takie przetworowe akcje. I szperanie po kredensie. Masz ochote na słoiczek dżemu z fiołków? ;]
Usuń